Zawsze uwielbiałam kamienice. Niestety niewiele się ich uchowało po wojnie w polskich miastach. Te, które przetrwały w czasach PRL’u zasiedlone zostały przez dużą ilość patologicznych rodzin (nie obrażając tych, którzy mieszkali tam od lat i właścicieli) i uległy degradacji. Teraz znowu zaczynają odżywać, remontowane, odnawiane, odrestaurowywane. Jednak jest ich tak niewiele… Oczywiście niewiele w porównaniu na przykład do Skandynawii, gdzie jest ich mnóstwo w centrach miast i naprawdę chce się w nich mieszkać!
Ze względu na mój zawód zwiedzam wiele mieszkań, ale nic nie robi takiego wrażenia jak przepiękna drewniana klatka schodowa, wielkie, drewniane, „solidne” drzwi wejściowe oraz niesamowita przestrzeń kamienicznego mieszkania. Nie mówiąc już o ornamentach na sufitach, wielkich oknach, wysokości pomieszczeń! A jak jest jeszcze zdobiony piec z ceramicznych kafli….to marzę tylko o tym by posiadać takie wnętrza!:)
Wiadomo, jest wiele minusów, ale nie będę ich tu wymieniać, nie mieszczą się w mych marzeniach!
A dlaczego o tym piszę w blogu o łazienkach? Gdyż zachwycały mnie zawsze kamieniczne bramy! Wielkie hole wejściowe i klatki schodowej, wyłożone mocno zdobionymi, kolorowymi płytkami. O nich dziś napiszę, a raczej o wykorzystaniu ich w łazience. A kamieniczne bramy są świetnym przykładem nie tylko na ich piękno, ale i trwałość!
Płytki cementowe produkowane są od XIX wieku, wtedy były popularne, później zostały wyparte przez płytki ceramiczne i gresowe. Obecnie znowu zyskały na popularności.
Są wyjątkowo trwałe i wytrzymałe. Można je zastosować zarówno na tarasie jak i sali balowej, w luksusowym wnętrzu oraz w łazience! Na podłodze i na ścianie.
Są wykonywane ręcznie więc każda płytka jest oryginalna i niepowtarzalna. Do formy wzornika wlewa się kolorowe masy cementowo-marmurowe. Potem kafel jest zasypywany masą piaskowo-cementową i sprasowany pod ciśnieniem kilku atmosfer.
Proces ich układania jest prosty. Należy je położyć na suchej i idealnie prostej powierzchni. Na kleju na bazie cementu. Nie używając młotka ani innego narzędzia. Jak najbliżej siebie.
Można je użyć przy ogrzewaniu podłogowym.
Najfajniejsze jest w nich to, że na rynku dostępna jest ogromna ilość wzorów. Podzielonych tematycznie i wg rodzaju wzorów, na marokańskie, portugalskie czy historyczne. Bogata kolorystyka, wielkości, aplikacje, pozwalają na ogromne możliwości wykorzystania ich i dopasowania do charakteru zaprojektowanego wnętrza!
Całkowicie suche płytki, po ułożeniu, woskuje się a następnie impregnuje. W łazience trzeba zastosować specjalne impregnaty. Należy uzyskać szczegółową instrukcję od sprzedawcy.
Dzięki takim płytkom łazienka zyskuje oryginalność i klimat. Wystarczy zastosować je na podłodze, ściany zrobić białe, a wnętrze ożywa kolorem lub wzorem! Polecam, szczególnie heksagonalne! Gładkie czy graficzne, kolorowe lub w kilku odcieniach jednego koloru, zawsze świetnie wypadają i będą służyć dłuuuuuugie lata! Tak jak w kamienicznych bramach!!!!!
Można je na przykład zakupić w sklepie Dom Rustykalny.