Powroty z wakacji nie są łatwe. Szczególnie, gdy za oknem piękne słońce i cudowne lato, a pracy całe mnóstwo. Trzeba nadrabiać zaległości. Dlatego ten wpis dopiero teraz, ale będzie związany z wodą. Przyniesie więc trochę ochłody, choć w wyobraźni, bo wanny nie mam a pisać będę o bateriach wannowych!:)
W poprzednich postach pisałam o różnych typach wanien wolnostojących w stylu rustykalnym i retro:
http://inspirujacalazienka.pl/wanna-wolnostojaca/
http://inspirujacalazienka.pl/wanna-wolnostajaca-w-stylu-rustykalnymretro/
Teraz o tym jak je napełnić wodą, a sposobów jest kilka.
Zarówno w przypadku baterii umywalkowych (pisałam o nich tu), jak i baterii wannowych istnieje duża różnorodność w:
– sposobie montażu baterii (baterie naścienne, na- i podtynkowe; montowane na półce obok wanny, mogą być trój- lub wielootworowe; stojące, mocowane w podłodze)
– stylistyce (stylizowane na stare i ultranowoczesne)
– kolorystyce (inox, złoto , czerń, biel)
Oprócz tego, że producenci sanitariatów i baterii współpracują ze sobą i proponują gotowe zestawienia, najbezpieczniejszą formą doboru tych dwóch urządzeń łazienkowych jest kierowanie się zasadą, że stare do starego a nowe do nowego. Dla bardziej odważnych dobre jest również mieszanie stylów, ale tutaj trzeba mieć wiedzę i „oko”, aby odpowiednio je dopasować funkcjonalnie i wizualnie. Należy mieć również na uwadze baterie, które wybraliśmy już do umywalki czy prysznica.
Trzeba pamiętać również o tym, aby odpowiednio dobrać długość wylewki i odpowiednio ją zamontować przy wannie, tak, aby woda nie opadała na bok wanny a na jej dno. Dobrze jest również skorzystać z pomocy sprzedawcy asortymentu łazienkowego, który może dobrać baterię do danej wanny i podpowiedzieć, gdzie i jak najlepiej ją umiejscowić!
Kiedy wanna stoi przy ścianie i jest obudowana, można wykorzystać jej potencjał i zamontować półkę. Przyda się nie tylko na kosmetyki, może być też wykorzystana na baterie. Z tego typu baterii polecam takie, z których woda wypływa kaskadowo. Strumień jest efektowny, szeroko i miękko opada do wanny. Same baterie są bardziej wydajne i szybciej możemy napełnić wannę.
Możemy też wykorzystać system odpływowo-przelewowy. Jest to popularny system produkowany przez wiodących producentów. Wykorzystuję go w moich projektach dość często, gdyż jest estetyczny i korzystny cenowo. Polega on na tym, że woda wprowadzana jest do wanny poprzez pokrętło na jej ściance. Jest on wtedy wylewką. Dodatkowo trzeba zakupić mieszacz (najfajniej wygląda ścienny, podtynkowy) oraz główkę prysznicową, którą montuje się na uchwycie na półce.
W przypadku baterii stojących, radzę zadbać by produkt był od sprawdzonego producenta i prawidłowo zamontowany, zanim zaczniemy wykańczać łazienkę. Kiepskie jakościowo i źle zamontowane baterie chwieją się i szybko psują.
Pamiętajcie też, że kształt wnętrza wanny sugeruje to, w jaki sposób będziemy w niej leżeć. Należy zwrócić uwagę, gdzie będziemy montować baterie, żeby wylewka nie utrudniała swobodnego z niej korzystania, aby nie uderzać w nią np. głową.